sobota, 24 marca 2012

Część Pierwsza: Panienka o tytule hrabi. *Rodział I*

Ah, pierwszy raz w moich rękach widnieje skrawek papieru, na którym mogę pisać swe myśli, bez obawy, że ktoś je przeczyta. Nie wiem, cóż mam napisać na tym, jakże pustym arkuszu. Chciałabym, by przede wszystkim zostały wyrzucone tu złe myśli, myśli, które wyniszczają mnie od środka, jednak boję się bezpośrednio o tym wszystkim pisać. To tak, jakbym zwierzała się komuś, a wtedy wszystkie emocje wypływają z człowieka, obrazując się jednocześnie na jego twarzy. Jednak chciałabym jakkolwiek zacząć zapełniać ten pamiętnik...

Moje życie jest zbyt bolesne, żeby opisać je na jeden raz. Myślę, że jeżeli podzielę je na części, wtedy lepiej będzie oswoić mi się z niektórymi emocjami.


Może zacznę od tego, że nazywam się hrabia Nikoru Nex. Jestem czternastoletnią panienką o tytule hrabi, gdyż takowy otrzymałby mój brat, gdyby został głową rodziny Nex, jednak on wolał rozpustne życie wraz z mym wujem Florianem. Nie mamy rodziców, nie żyją, ale o tym napiszę kiedy indziej, gdyż nie mam na to siły ani łez w oczach. 


Przeważnie ubieram się w męskie ubrania, to znaczy spodnie, koszule z żabotami oraz marynarki, jednak kiedy skończę ostatecznie piętnaście wiosen, będę musiała zacząć nosić również suknie, gdyż częściej pojawiać się będę na przeróżnego rodzaju balach. Co prawda noszę dziewczęce ozdoby do włosów, jednakże w stonowanych kolorach. Me blond włosy upinam zazwyczaj w wysokiego koka, o co mój lokaj Nicholas ma pretensje, gdyż wtedy wyglądam jeszcze mniej dziewczęco, a one, naturalnie proste, falują się do granic możliwości. 

środa, 21 marca 2012

Awesome Idea?

Tym razem dość krótka i treściwa notka po dość długiej przerwie.
Napiszę tylko szybko o co mi chodzi, a już bardziej wciągający post napiszę w weekend :3

Otóż wpadłam na so awesome [ang. bardzo niesamowity] pomysł :D *użycie tutaj angielskiego było konieczne*. Polega on konkretnie na tym, że  będę pisała swego rodzaju opowiadanie. Pomysł ten nie został skopiowany. Piszę to, ponieważ jedna z moich koleżanek z klasy posiada bloga tego typu.
Wpadłam na to, ponieważ staram się ułożyć coś, co nazywa się "Dziennikiem hrabi Nikoru Nex".
Skąd to się wzięło? Mianowicie stąd,że natchnęło mnie z początku anime o nazwie "Kuroshitsuji" lub, jak ktokolwiek woli - "Black Butler". Następnie stworzyłam rysując postać na podstawie owego anime :D Stwierdziłam, że wczucie się w nią będzie dość ciekawe, ponieważ właściwie Nikoru Nex stworzona została tak, by była w 85%, jak ja. W czasie ferii, więc zaczęłam męczyć się nad częściami dziennika. Jest on pisany całkiem jak pamiętnik, jednak nie opisuje wyłącznie takich rzeczy, które postać chciałaby zapamiętać, lecz przede wszystkim te, które chciałaby zapomnieć.  Opisywanie tego ma miejsce w XIX wieku w Wielkiej Brytanii, pod Londynem. Postać ma 14 lat, a dokładniej to dorasta tak, jak ja, by było podobnie i łatwiej udało mi się wczuć w nią. Wszystkie informacje o bohaterach będą na niedługo dodanej prze ze mnie zakładce.
Póki co istnieją 2 pełne części oraz początek trzeciej owego dziennika. Poza tym jest on pisany innym językiem, niż używam na co dzień, chociaż powoli wchodzi mi on w krew i niektórzy mnie przez to nie rozumieją czasami.
Części te będę dodawała w podzieleniu co okrągły tydzień, ponieważ tyle zajmie mi pisanie kolejnych zdań do części, a nie chcę też, by zdarzyła się sytuacja, że stwierdzę,i ż dodawać będę co 3 dni, a po tygodniu okaże się ,że nie mam nowej części i nie ma co dodać, tak więc - co tydzień to idealny okres, by pisać.
Ogólnie myślę, że dodawać będę w piątek lub sobotę.
To chyba tyle póki co.

Oyasuminasai minna~. [jap. dobranoc wszystkim~.]

niedziela, 18 marca 2012

Zielono Góro, witaj!


Właściwie ta notka powinna pojawić się wczoraj, ale niestety z powodu pewnych problemów na miejscu byliśmy dopiero około 20.
Dzisiaj natomiast podążyliśmy do Zielonej Góry. Celem oczywiście była Galeria Focus.
Zdjęć tego, co kupiłam nie dodam, ponieważ nie mam czym ich zrobić.
Mogę tylko powiedzieć, że to były ciekawe zakupy, a przy okazji: Kocham Empik. Minusem było to, że wzięłam "coś, za coś".
Kiedy weszliśmy do Empiku, szukałam magazynu Arigato. Oczywiście ja nie mogłam go znaleźć, ale mama już raz mi go kupowała, więc kazała mi iść za nią. Gdy już podeszłyśmy do odpowiednich półek, coś mnie zabolało. Poukładali gazety o mandze i mangi *!* na regale z gazetami dla dzieci! Czysty przypadek, czy jednak było to celowe? -.-' Mniejsza z tym. Szukając mojego magazynu, natknęłam się na coś, co wywołało na mojej twarzy uśmiech, zaskoczenie i smutek. Mianowicie była to manga Kuroshitsuji. Cieszyłam się, ponieważ chciałam sobie to kupić, byłam jednocześnie zaskoczona, bo nie wiedziałam, że w Empiku są również mangi w sprzedaży, a poza tym zasmuciło mnie to, że kiedy chciałam to wziąć, to moja mama znalazła Arigato, schowane za jakąś inną gazetą, a jeszcze do tego nie mogłabym kupić Kuroshitsuji, bo był to tom III, a ja nie mam I i II :< Niestety mama również postawiła ultimatum: Arigato albo wychodzimy bez niczego >.< Oczywistym jest, że wzięłam Arigato, jednak do tej pory nie mogę przeboleć mojego wyboru. Mama zdziwiona była jedynie, że przód mangi jest tyłem xD Kocham ją za takie akcje.

Ah,zapomniałabym... Chyba zaopatrzę się w mangę "Alicja w Krainie Serc" - spodobało mi się :3
Pani, kasująca moje dwie gazety *kupiłam jeszcze Victora Gimnazjalistę...mama mówi,że to się przyda ;*, zdziwiła się, że kupuję taką gazetę, bo pytała, czy na pewno dobrze wzięłam. Ja się na nią spojrzałam, jak na idiotkę .-. Skoro biorę taką gazetę, to chyba o tę mi konkretnie chodzi! -.-'
Niektórzy ludzie są na skraju głupoty .-.
Dzisiejszy dzień udany. Chcę takich więcej :D
Sayonara :3

wtorek, 13 marca 2012

Fluffy earmuffs ;3

Ten post miałam napisać w piątek wieczorem, ale nadzwyczajniej w świecie miałam dość.
Nogi bolały mnie nieprzeciętnie... nie zapomnę tego bólu.
Byłam na zakupach... dosyć dużych xD
Nie kupiłam bzdetów, które się nie przydadzą. Zaopatrzyłam się w najpotrzebniejsze rzeczy, których zresztą nie używam ;3
Teraz trochę zdjęć i słów na temat zakupionych rzeczy:

 
Hahaha,cukiernie są okropne. Wchodzisz i jeszcze nie spojrzałeś, a już wiesz co chcesz kupić.
Tak pysznego czekoladowego lizaka nie jadłam jeszcze nigdy.

 
 To było tylko wejście do sklepu papierniczego -.-
Miałam kupić piórnik, duży piórnik, gdyż moje przybory szkolne kompletnie nigdzie się nie mieszczą.
Chodzi konkretnie o to, że nie lubię mieć ich rozdzielonych na dwa piórniki. To denerwujące.
Ostatecznie kupiłam: 6 cienkopisów,dwa ołówki i te gumki poniżej :3

 
Ta z lewej to tzw. gumka chlebowa. Jest jak plastelina. Bardzo przydatna przy szkicach, bo można ją modelować i wycierać niepotrzebne kreski nie naruszając rysunku.
Ta prawej to zwykła gumka w niezwykłym opakowaniu i z niezwykłym napisem. Dziwnym jest fakt, iż jest czarna, a nie biała tak jak wszystkie zwykłe gumki. Szczerze polecam, bo zmazuje wszystko.

 
 Kolekcjonuję róże... A raczej ich zeschłe płatki. Wygląda to tak, że kupuję zwykłe róże. Na początku są w wazonie i tak sobie stoją dość długo, ponieważ do takiej wiązanki dołączone jest opakowanie z odżywką do kwiatów. Rozrabia się ją z wodą i wlewa do wazonu przez co takie kwiaty dłużej się trzymają.
Tym razem róże są białe, ponieważ ani razu nie miałam jeszcze białych róż i nie wiem jak wyglądają zeschnięte płatki w tym kolorze. Do tego kupiłam kulę, jednak nie zrobiłam jej zdjęcia, ponieważ nie jest na tyle zapełniona, by się nią pochwalić. Wiele płatków spleśniało, gdyż nie miałam gdzie ich trzymać,by był dostęp powietrza... Teraz już jest na nie miejsce. Oczywiście kula jest dla rybek, ale ja kupiłam ją w zoologicznym tylko po to, by zamieścić w nich płatki :3

 
 Nie mogłam przejść obok nich obojętnie.
Były jeszcze kolczyki z Marylin Monroe, ale stwierdziłam, że wolę zegarki. Jak tak na nie patrzyłam,to widziałam Sebastiana z Kuroshitusji. Takie zegarki już chyba zawsze będą mi się z nim kojarzyć... 

 
Hahaha, najważniejszy nabytek moich piątkowych zakupów. Z rana jak się wychodzi na dwór to czuć straszny mróz. Moje uszy po prostu tego nie wytrzymywały, a że nie jest już tak zimno,by musieć nosić czapki, dlatego też zakupiłam sobie takie słodkie białe nauszniki. Sama nie wiedziałam,czy to dobry zakup, ale teraz jestem z nich zadowolona ;D


Gomenasai, że zdjęcia mają żółtą poświatę,jednak były robione w piątek około 21, a światłem została moja lampka, która taki żółty efekt daje .-.

Właśnie trudzę się nad narysowaniem oczu mojej postaci, ponieważ właśnie tworzę jej dokładny wygląd :D
Może, gdy skończę,to wstawię mój rysunek, lecz ostrzegam, że jestem antytalencie do wszystkiego-.-'  szczególnie jeśli chodzi o rysowanie.
Shitsurei shimasu.


Dziś posłuchamy My Chemical Romance :3

wtorek, 21 lutego 2012

Na początek :>


Shiyuukii's Profile Picture

Kon`nichiwa`
Mam na imię Blanka. Mam 14 lat i póki co rozwijam swoje zainteresowanie, jakim są takie kraje, jak Korea Południowa oraz Nippon. Interesuję mnie ich kultura i takie tam + oczywiście japońskie anime + manga ;3
Jako takiego talentu jeśli chodzi o rysowanie to nie mam. Zdarzy mi się trzasnąć coś fajnego, ale z reguły nie umiem rysować nawet kreski porządnie. Mam po prostu pecha. Bazgroły robię zazwyczaj w szkole. Nie umiem tam nic rysować. To chyba presja szkolna... Nienawidzę tam przebywać i się UCZYĆ! :< Wiem, że to potrzebne *i ja tego chcę!*, ale to nudne... i męczące po jakimś czasie *współczuję japońskim dzieciakom z taki długim rokiem szkolnym i tak krótkimi przerwami :<*. W domu jakoś lepiej mi kreski wychodzą i nie maże gumką tyle razy, co w szkole :D Dzięki temu w domu kartki po skończeniu rysowania są bardziej wytrzymałe, niż te szmatki w szkole XD. Ogólnie przydałby mi się papier techniczne >.<
Moim hobby jest fotografia <3 Nie umiem nie zrobić chociaż jednego zdjęcia na dzień. Nieważne, czy wyjdzie, czy nie. Ważne żeby było :>
Sooł qood, już nie zanudzam :<
Sayo~nara. :3